
Czarne chmury nad Polską...
Czy możliwe jest to, że tyle wydarzeń może miec miejsce w jednym czasie, czy może zdarzyć się coś jeszcze...?
foto/ Patrycja O.
Nie jest dla wielu nowością, że trwa erupcja wulkanu czego skutkiem są zamknięte przestrzenie powietrze w tym czasie, w ramach zachowania bezpieczeństwa. Jednak to, że zdarzenie miało miejsce w tym a nie innym czasie jest kolejnym przykrym zbiegiem okoliczności. Na tle tak tragicznych wydarzeń i uroczystości zaplanowanych na ten czas, "wulkan" jest kolejnym problemem.
Dym wulkaniczny unoszący się nas Polską i prawie całą Europą, paraliżuje przestrzeń powietrzną. Z tego względu, dzisiejszego dnia odwołano 60% wszystkich lotów. Wszystkie te wydarzenia odbijają się echem na Polsce, ze względu na planowane w niedzielę ceremonię pogrzebową pary prezydenckiej. Z tej okazji mieli przybyć znamienici goście z zagranicy, którzy jako środek transportu wybierali właśnie samolot. Dlatego tez nad Polską pojawiły się kolejne czarne chmury...chmury, które poddały w wątpliowośc,mozliwośc zjawienie się niektórych osób.
Z najnowszych doniesień wiemy, że niedzielne ceremonie na pewno się odbędą, jednak czy na prawdę wszystko musi odbywać się w takiej atmosferze? Nie wystarczy smutek, czy potrzebne są te nerwy...co za omen nawiedził nasz kraj, tego nikt chyba nie wie...